21 czerwca 2025 r., w dniu przesilenia letniego, niezwykła atrakcja na duńskiej wyspie Lolland wzbogaciła się o kolejny element. To 11. posąg w zespole monumentalnych, granitowych rzeźb o wysokości dochodzącej do 9 metrów i wadze około 40 ton, kojarzących się ze słynnymi posągami z Wyspy Wielkanocnej lub brytyjskim Stonehenge.
Ten zespół to Dodekalitten, którego nazwa nawiązuje do greckiego słowa „dodeka” czyli „dwanaście” i „litten”, liczby mnogiej, oznaczającej w języku duńskim kamienie (kontekstowo). Dwanaście, ponieważ tyle będzie monumentów. Pierwszy z nich stanął tu w 2014, ostatni ma pojawić się w 2026 roku. Całość tworzy kamienny krąg o średnicy około 40 m.
Każdy z monumentów wieńczy dwumetrowa głowa. Kamienne postacie mają swoje imiona. Imiona nietypowe, tak jak nietypowa jest historia stająca za Dodekalitten. A jest nią stworzona przez współpomysłodawcę projektu, duńskiego kompozytora Gunnera Møllera Pedersena legenda o Lolerne, fikcyjnym, starożytnym ludzie, który miał osiąść na Lolland po wędrówce z okolic Bosforu. Pedersen zawarł ją w książce "Drømmen om Lolerne". Jego dziełem jest także muzyka, której można posłuchać , zajmując miejsce w centrum kamiennego kręgu.
Ale głównym autorem Dodekalitten jest duński rzeźbiarz polskiego pochodzenia – Thomas Kadziola. Jak sam wyjaśnia: „Kiedy wszystkie 12 rzeźb zostaną ukończone, mam nadzieję, że będą one odzwierciedlać życie innych ludzi, że będą mogli się oni w nich rozpoznać. Dodekalitten będzie stanowił swego rodzaju zodiak życia”.
Starożytność nie wzięła się z niczego – krąg Dodekalitten powstał w sąsiedztwie jednego z najlepiej zachowanych grobowców korytarzowych z około 3200 r. p.n.e. - Glentehøj jættestue.
Kamienna instalacja znajduje się na wzgórzu Glentehøj koło miejscowości Kragenæs, na północnym wybrzeżu Lolland. Do kamiennych rzeźb można dotrzeć wyłącznie pieszo lub rowerem, samochód najlepiej zostawić na parkingu przy przystani w Kragenæs.
www.dodekalit.dk
|