Elinkeinoelämän keskusliitto (EK) – Konfederacja Fińskich Przedsiębiorstw (www.ek.fi), skupiająca ponad 15 tys. firm członkowskich z ponad 900 tys. pracowników, zainicjowała prace studyjne nad nowymi rozwiązaniami, które miałyby radykalnie usprawnić transport w regionie Morza Bałtyckiego i wzmocnić gospodarczą pozycję Finlandii. Wszystko w obliczu trwającej wojny na Ukrainie, załamania handlu z Rosją i gwałtownych zmian sytuacji geopolitycznej.
Jak donosi portal fińskiego radia i telewizji YLE.fi, jednym z najbardziej ambitnych pomysłów jest stałe połączenie między Turku a Sztokholmem. Proponowana przeprawa przez Bałtyk, obejmująca tunele i mosty, miałaby przebiegać przez Wyspy Alandzkie. Jej łączna długość to 170 kilometrów. Koszty realizacji pozostają nieoszacowane, lecz inicjatorzy podkreślają jego korzyści dla gospodarki całego regionu bałtyckiego.
Drugim pomysłem jest podmorski tunel kolejowy między Helsinkami a Tallinem, który mógłby stać się przedłużeniem Rail Baltica – szybkiej kolei łączącej Warszawę z Tallinem. Tunel miałby długość 80 kilometrów.
Finowie analizują także możliwość budowy przeprawy mostowej przez cieśninę Kvarken – najwęższy fragment Zatoki Botnickiej, która połączyłaby szwedzkie miasto Umeå z fińskim miastem Vaasa. Taka inwestycja zwiększyłaby dostępność transportową Finlandii od strony Szwecji i Norwegii z jej niezamarzającymi portami. Obecnie zapewnią ją połączenie promowe, obsługiwane przez fińskiego armatora Wasaline.
Rozwiązania wymaga także inny rozstaw szyn kolejowych – w Finlandii obowiązuje, podobnie jak w Rosji, standard 1524 mm, będący echem dawnej carskiej zwierzchności. W tym kontekście eksperci z EK rekomendują w pierwszej fazie budowę linii o europejskim rozstawie szyn – 1435 mm – z granicznej Haparandy (granica ze Szwecją) do Oulu i Rovaniemi, a następnie stopniową zmianę rozstawu torów w całym kraju.
Wprowadzenie tych zmian uderzyłoby jednak w armatorów promowych: szlaki Sztokholm–Turku via Alandy, Vaasa–Umeå, czy zwłaszcza Tallin–Helsinki, będący morską autostradą przez Zatokę Fińską, niewątpliwie straciłyby dotychczasowe znaczenie.
Źródła: YLE.fi, EK.fi
|