Słynne "Działa Navarony" mają swoje polskie wcielenie. A ściślej - gdyńskie, gdzie można zobaczyć "Działa na wrony". Pod tym kryptonimem kryje się jedna z tzw. BAS-ów, czyli Baterii Artylerii Stałej, których po wojnie niemało rozlokowano wzdłuż wybrzeża. Gdyńska BAS miała numer 11, a jej zadaniem była obrona podejść do portu. Zbudowaną w latach 1947-1948 baterię tworzyły 4 armaty 125 mm, wieża kierowania ogniem i system wyłożonych płytami betonowymi okopów, zapewniających komunikację między obiektami. Każdą z armat zainstalowano w wielkim monolitycznym bloku z żelbetonu o wadze niemal 1500 t i grubości ścian do 2 m. Na dolnej kondygnacji znajdowały się pomieszczenia, w których przechowywano amunicję w liczbie do 225 pocisków i ładunków miotających. Pociski były transportowane do stanowiska ogniowego za pomocą dwóch wind.
Obecnie można oglądać jedynie trzy z czterech stanowisk ogniowych, gdyż stanowisko nr 2 w latach 80-tych w wyniku erozji klifu będącej skutkiem silnego sztormu runęła w dół na plażę i spoczywa tam do dzisiaj ok. 20 m poniżej reszty obiektów baterii.
Baterię wojsko udostępniło do zwiedzania. Niestety, nie dzieje się tam nic, co mogłoby zachęcić turystów do obejrzenia tego unikatowego obiektu. Brak wyraźnej, oznakowanej trasy i przede wszystkim odpowiednich informacji przy obiektach baterii. Ostatnio tym wojskowym zabytkiem zajęli się miłośnicy militariów z Gdyni. Odmalowano jedną armatę, ale na tym się skończyło, a raczej na tym skończyły się pieniądze. Szkoda, że miasto nie kwapi się z wyasygnowaniem środków na restaurację BAS nr 11.
Do baterii można dojść z Polanki Redłowskiej, idąc od kierunkowskazu miast siostrzanych, mijając po lewej stronie ogromny kamień i kierując się przytwierdzonymi (przynajmniej na początku drogi) tabliczkami. Po drodze można zobaczyć system okopów, transzei i gniazd karabinów maszynowych, rozmieszczonych w małych betonowych schronach, po czym dochodzi się do stanowisk artyleryjskich.
A dlaczego "Działa na wrony"? Bo wystrzeliły podobno tylko dwa razy...
Informacja i zdjęcie: Grzegorz Waloch
|