Norweski armator Rødne, obsługujący głównie lokalne trasy promowe w Rogalandzie i Hordalandzie w południowo-zachodniej Norwegii, znanej ze spektakularnych fiordów, zamówił w krajowej stoczni Oma Baatbyggeri w Stord elektryczny katamaran, który od 2026 r. będzie pływał na trasie Lauvik-Lysebotn.
Szlak biegnie przez leżący na wschód od Stavangeru Lysefjorden – jeden z najpiękniejszych fiordów Norwegii. Ta wcięta na 42 km w głąb lądu wąska, morska zatoka słynie z dwóch wielkich atrakcji: Preikestolen, półki skalnej zawieszonej 604 m ponad taflą fiordu, i szczytu Kjerag z lotniczą panoramą na rozciągające się kilometr niżej wody Lysefjordu.
Katamaran będzie zbudowany z lekkiego, łatwego do recyklingu i odpornego na słoną wodę aluminium. Długość jednostki wyniesie 45 m, moc systemu napędowego – 2,7 MW, co pozwoli rozwinąć prędkość 18 węzłów. Statek będzie mógł zabrać na pokład 97 pasażerów i 12 samochodów osobowych. Koszt inwestycji oceniany jest na 150 mln NOK. Operatorem nowego katamaranu Rødne będzie firma Kolumbus.
Będzie to kolejny bezemisyjny statek na wodach norweskich fiordów. Warto dodać, że pierwszym na świecie całkowicie elektrycznym promem jest prom „Ampere”, pływający od roku 2015 na krótkim, niespełna sześciokilometrowym szlaku przez największy z norweskich fiordów – Sognefjorden (trasa Lavik-Oppedal).
Norwegowie mogą także pochwalić się futurystycznym, elektrycznym katamaranem „Future of The Fjords”, wprowadzonym w 2018 r. na szlak Gudvangen-Flåm, wiodącym przez najwęższy i uważany za najpiękniejszy norweski fiord – znajdujący się na liście UNESCO Nærøyfjorden.
Natomiast w lipcu 2025 r. na trasę Bognes–Lødingen w północnej Norwegii wszedł największy z norweskich promów elektrycznych – „Hinnøy”, zabierający na pokład 400 pasażerów i 120 samochodów.
Fot. promu - Oma Baatbyggeri
|