W 2016 r. w porcie w małej miejscowości Asaa nad Kattegatem, w północnej Jutlandii, ok. 20 km na północy-wschód od Aalborga, stanęła kamienna rzeźba, jako żywo przypominająca słynną kopenhaską Małą Syrenkę dłuta Edvarda Eriksena.
Den Lille Havfrue, czyli postać z bajki H.C. Andersena pod tym samym tytułem (w duńskim oryginale) jest nie tylko symbolem stolicy, ale i jednym z najbardziej rozpowszechnionych na świecie wizerunków kojarzonych z Danią. Nic dziwnego, że Duńczycy przywiązują do rzeźby z brązu, którą w 1913 r. umieszczono na nabrzeżu Langelinie w pobliżu ścisłego centrum Kopenhagi, szczególną uwagę.
Przez pięć lat obie Syrenki żyły swoim życiem, jednak kilka tygodni temu ta młodsza i w zasadzie nieznana - z portu w Asaa - zyskała światowy rozgłos. Duńskie media - w tym portal państwowego radia i telewizji www.DR.dk - doniosły o sprawie roszczeń pewnej duńskiej firmy, zajmującej się ochroną praw autorskich, w tym spadkobierców Edvarda Eriksena, zarzucającej autorowi kamiennej Syrenki plagiat.
Jak podaje portal DR.dk, tematem zainteresowała się redakcja "The New York Times", która przysłała tu specjalnie swojego wysłannika, a wraz z tym tytułem "afera syrenkowa" stała się znana w przestrzeni międzynarodowej.
Spór o wygląd obu dzieł przyciągnął do Asy wielu turystów, nakręcając koniunkturę. Według DR.dk, port odwiedzają autobusy z turystami, których wcześniej tu nie było. Sezon uległ wydłużeniu - o tej porze roku w Danii ruszyła już szkoła - a miejscowy biznes szybko dostrzegł swoją szansę. Rozkręciła się sprzedaż wszystkiego, co jest związane z Syrenką, w tym?. kanapek!
Niespodziewana popularność portu w Asaa skłoniła miejscowych włodarzy do rozmów z firmą reprezentującą spadkobierców, mających na celu polubowne zażegnanie sporu. Nie wiadomo, jak sprawy dalej się potoczą, w każdym razie - jak podają duńskie media - najazd turystów na Asę trwa.
Źródło: www.dr.dk
Na zdjęciu: fragment artykułu, zamieszczonego na portalu www.dr.dk
|